Do 3 sierpnia promocyjna cena: 50 zł – polecamy!
Czerpiąc z istotnego wkładu Wilfreda Biona i Donalda Meltzera
w rozwój psychoanalizy, w swojej książce “Niezbadane rejony życia psychicznego. Wyprawy Wilfreda Biona i Donalda Meltzera” Avner Bergstein omawia i bada kliniczne implikacje dzieła tych analityków – zarówno obejmując świeżym spojrzeniem niektóre z ich koncepcji, jak i ilustrując je prezentowanym szczegółowo materiałem klinicznym z analiz dzieci, nastolatków i dorosłych.
Psychoanaliza – w swej istocie – dąży do poznania prawdy. Jednak często okazuje się, że prawdy emocjonalnej nie sposób ani poznać, ani przekazać za pomocą słów. Ów niewysłowiony obszar psychiczny znajduje się w samym centrum psychoanalitycznych wysiłków Biona i Meltzera.
Prace Biona odzwierciedlają jeden z etapów w ewolucji psychoanalizy, poszerzając zakres pracy klinicznej o rejony psychiczne, które wydawały się niedostępne. Natomiast Meltzer wysyca Bionowskie myślenie oryginalnymi pojęciami piękna i estetyki, nadając mu poetyczny i liryczny wydźwięk.
Pisząc przejrzyście, Avner Bergstein integruje miejscami bardzo teoretyczne myślenie Biona z codzienną praktyką kliniczną, czyniąc jaśniejszymi jego skondensowane i wieloznaczne stwierdzenia oraz sprawiając, iż stają się one przystępne i użyteczne kliniczne. Książka “Niezbadane rejony życia psychicznego” została napisana dla terapeutów i psychoanalityków zainteresowanych nowatorskim myśleniem Wilfreda Biona i Donalda Meltzera.
Polecamy też do przeczytania:
Tekst Magdy Kaczorowskiej-Korzniakow
“Potrzeba pisania wyrasta z potrzeby przekazania tego, co niekomunikowalne. Pisanie to jeden ze sposobów przepracowywania niemożliwych do wyśnienia koszmarów sennych. Niemal wszystko to, co piszę, w tym materiał kliniczny, jaki prezentuję w tej książce, to wołanie skierowane do wyobrażonego czytelnika, aby pomógł mi śnić to, co pozostało niewyśnione.
Myślę, że dążenie do komunikowania się jest tym, co łączy mnie z Bionem. Zdecydowanie potrzebowałem publikacji Meltzera (które same w sobie są niezwykle poruszające), aby doświadczyć emocjonalnej głębi prac Biona.
Niniejsza pozycja to wynik niekończącej się inspiracji, jaką są dla mnie obaj ci autorzy, w pracy klinicznej i teoretycznych rozważaniach, a także – śmiem twierdzić – w moim dorosłym życiu w ogóle. Mam nadzieję, że udało mi się to przekazać na kartach tej książki. Tym samym dołączam do grona wielu piszących przede mną autorów, którym jestem niezwykle zobowiązany, a którzy starali się, każdy na swój sposób, naświetlić jakiś aspekt Bionowskiego „wielofasetowego diamentu”
Avner Bergstein, Przedmowa
Myślę, że śmiało można powiedzieć, że teksty Avnera Bergsteina tworzące książkę „Niezbadane rejony życia psychicznego” są wyjątkowe. Autor odważa się zgłębiać obszary ludzkiej psychiki, korzystając z busoli własnej intuicji oraz punktów orientacyjnych w postaci koncepcji psychoanalitycznych (szczególnie myśli Wilfreda Biona i Donalda Meltzera), a także pisze w osobisty, autentyczny i przystępny sposób o swoich doświadczeniach – zarówno klinicznych, jak i wypływających z lektury innych autorów (psychoanalityków, filozofów, pisarzy, poetów). Cenną wydaje się zdolność Bergsteina do dostrzegania prób wyrażania siebie czy nawiązywania kontaktu ze sobą i z innym tam, gdzie wielu piszących wcześniej tego nie widzi, a nawet interpretuje sytuację odwrotnie. Być może najwyraźniej daje się to odczuć podczas czytania rozdziału 5, w którym autor oryginalnie rozwija Bionowską koncepcję ataków na łączenie, wydobywając na światło dzienne ich komunikacyjny aspekt. W książce można znaleźć wiele innych fragmentów, w których bardziej lub mniej wprost, Bergstein przyjmuje taką perspektywę. Na przykład tutaj:
Wytrzymywanie miłości (…) [pacjenta] często nastręcza ogromnych trudności i może sprawić, że analityk odwróci się (…). Uważam, że nadzieja pacjenta na zrealizowanie własnego potencjału miłosnego może zależeć od zakresu, w jakim analityk potrafi zachować libidinalne obsadzenie pacjenta oraz usłyszeć jego potrzebę związków miłosnych i lęk przed nimi. Dopiero wówczas, gdy analityk rozpozna tę ukrytą miłość i będzie nieustannie wydobywał ją na światło dzienne, pacjent może na powrót „wejść w posiadanie” własnej miłości, wydobyć ją ze stanu zamrożenia i odzyskać. W związku z tym może okazać się istotne, aby analityk zamiast interpretować atak lub lęk wywołany nieobecnością obiektu interpretował powyższe potężne uczucia (nawet jeśli są one ukryte), szczególnie kiedy pojawiają się one w jego obecności.
(Bergstein, 2021, s. 204-205)
Myślę, że książka szczególnie spodoba się tym, którzy w dzieciństwie odczuwali przyjemny dreszcz emocji, odkrywając tereny coraz bardziej odległe od znajomego podwórka; tym, którzy niosą (a czasem dźwigają) dar postrzegania tego, co niewidzialne i niesłyszalne; a także tym, którzy znajdują przyjemność w zmaganiu się z paradoksami…
Wszystkim życzę poruszającej i przekształcającej lektury! 🙂
Magdalena Kaczorowska-Korzniakow
tłumaczka i redaktorka naukowa książki,
certyfikowana psychoterapeutka PTPP, kandydatka PTPa
Samodzielne studiowanie Biona jest bardzo trudne. Avner Bergstein posiada umiejętność wprowadzenia czytelnika w doświadczenie emocjonalnego spotkania z pismami Biona. Pomaga nam poczuć, czym jest postulowany przez Biona sposób wyczuwania rzeczywistości psychicznej, która nie ma smaku, zapachu, kształtu i która jest niekomunikowalna werbalnie. W świetle tego paradoksu powstaje pytanie, jak przekazać drugiej osobie własne, intymne i niewyrażalne doświadczenie obcowania z pismami Biona? Myślę, że autrowi książki to się udaje, a jej lektura jest spotkaniem z Bionem Avnera Bergsteina, w którym możemy znaleźć coś swojego.
Justyna Zalewska,
psychoanalityczka szkoleniowa
Polskiego Towarzystwa Psychoanalitycznego