Co takiego kontrowersyjnego proponuje Christopher Bollas w książce „Nim nadejdzie katastrofa”? Autor zauważa, że wielu psychoanalityków oferuje pacjentom zwiększenie częstotliwości sesji w momencie załamania i jego zdaniem pomoc ta przychodzi za późno. Postuluje – dla niektórych pacjentów, w bardzo szczególnych okolicznościach – podejście proaktywne tj.: zapewnienia takiej formy opieki, która pozwoli przeżyć załamanie self w obecności terapeuty. W niektórych opisywanych przez niego przypadkach oznacza to na przykład pracę przez trzy kolejne dni od 9-tej do 18-tej. Na podstawie swojego doświadczenia Bollas twierdzi, że „Z upływem czasu moje doświadczenie podpowiadało mi, że proces psychoanalityczny jest sam w sobie tak skuteczny, że powinno się pozwalać na jego modyfikację dla osób w ogromnym cierpieniu, poprzez przedłużone sesje, zwiększoną częstotliwość, lub, sporadycznie, całodniowe sesje. Doszedłem do przekonania, że samo doświadczenie analityczne funkcjonuje jako trzeci obiekt, który może być nośnikiem przekształcenia”.
____________________________________________